shadow_left
Logo www.krzyszkowice.eu
Logo
Shadow_R
 
   
Projekt RSO Drukuj
16.06.2008.

W Muzeum Regionalnym „Dom Grecki” w Myślenicach powstał pomysł odbudowy niemieckiego ciągnika artyleryjskiego Raupenschlepper Ost z okresu II wojny światowej, w ramach „Projektu RSO”. Rdzeń tego pomysłu stanowi wydobyty w lecie ubiegłego roku spod nasypu drogowego w Krzyszkowicach wrak tego pojazdu. W wyniku wydobycia wspartego przez władze miasta oraz grupę wydobywczą z Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Targu udało się pozyskać tak zwaną „wannę”, czyli główny element podwozia pojazdu wraz z niekompletnym wałem napinającym gąsienice. Od początku czerwca ubiegłego roku trwają prowadzone przez muzeum prace konserwatorskie wydobytych elementów. W wyniku tych prac udało się usunąć korozję oraz wstępnie zakonserwować wrak.
Kolejnym krokiem konserwacji są planowane na lipiec b.r. prace, mające na celu uzupełnienie brakujących elementów poprzez wspawanie ubytków, spowodowanych przez czas i ludzi. Równocześnie muzeum rozpoczęło już gromadzenie części koniecznych do przyszłej rekonstrukcji pojazdu. Dotychczas udało się zgromadzić 22 ogniwa gąsienicy, dwa koła oraz koła zębate : napędowe i napinające. W bieżącym roku planowane są dalsze zakupy. Projektem RSO zainteresowało się szereg osób. Pasjonaci współtworzą to przedsięwzięcie nadsyłając na adres muzeum darowizny w postaci materiałów archiwalnych, części do pojazdu oraz środki pieniężne. Duży udział w tym co dotychczas udało się dokonać ma Polonia z Nowego Jorku, Niemiec, Austrii i Wielkiej Brytanii. Pomagają nam również firmy prywatne z terenu naszego powiatu, w tym miedzy innymi firma PHU „BZ” Tadeusza Widomskiego. Udało się także nawiązać współpracę z Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku - Kamiennej, które od wielu lat zajmuje się ratowaniem zabytków militarnych.


Ze względu na ogrom pracy i środków koniecznych do zrealizowania tego pomysłu, a także ze względu na trudności w pozyskiwaniu oryginalnych części, odbudowa pojazdu potrwa przynajmniej kilka lat a jej efekty oglądać będzie można na bieżąco w Muzeum myślenickim. Obecnie w muzeach i kolekcjach prywatnych na świecie eksponowanych jest około 50 egzemplarzy RSO, jednak żadne muzeum w Polsce nie posiada w swoich zbiorach takiego pojazdu!

Projekt RSO nie ogranicza się tylko do odbudowy pojazdu i kompletowania dokumentacji, lecz stanowi punkt wyjścia do wprowadzenia programu edukacyjnego oraz zorganizowania ekspozycji muzealnej dotyczacej II wojny światowej na terenie Ziemi Myślenickiej. Otwarcie tejże wystawy prezentującej militarne aspekty II wojny światowej (wkroczenie Niemców / 1-6.IX.1939r./ oraz Rosjan / 21-22.I.1945 r./ do Myślenic ) planujemy na pierwsze miesiące bieżącego roku. W tym celu adaptować będziemy pomieszczenia piwniczne „Domu Greckiego”.

Do czego służył RSO?
W momencie rozpoczęcia operacji „Rudobrody” 22.VI.1941 r., Niemcom przyszło zmierzyć się nie tylko z Armią Czerwoną ale także z niesprzyjającymi warunkami klimatycznymi Rosji. Jednym z przeciwników niemieckiej armii okazały się być błotniste bezdroża bezkresnej Rosji. Kołowe i półgąsienicowe pojazdy Wehrmachtu nie były w stanie poradzić sobie w tych warunkach. Dlatego w Urzędzie Uzbrojenia Wojsk Lądowych zadecydowano o rozpoczęciu prac nad nową konstrukcją, zaprojektowaną specjalnie dla potrzeb frontu wschodniego. Zadania tego podjęły się między innymi zakłady Steyr Deymler Puch, wprowadzając do produkcji w roku 1942 gąsienicowy ciągnik artyleryjski Raupenschlepper Ost o oznaczeniu Steyr 470. Pojazd ten w skrócie oznaczany jako RSO/01 częściowo oparty został na konstrukcji ciągnika radzieckiego STZ-3 Komsomolec, a wyposażony w produkowany seryjnie silnik samochodu Steyr 1500A. Ten ośmiocylindrowy benzynowy silnik chłodzony powietrzem pozwalał rozwinąć ważącemu 3,5 tony RSO prędkość maksymalną 19 km/h, zużywając przy tym od 90-120 litrów paliwa na 100 kilometrów. Pomimo dużego zużycia paliwa RSO doskonale sprawdził się w warunkach błotnistych bądź zasypanych śniegiem bezdroży. Podstawowym przeznaczeniem tego ciągnika był przewóz zaopatrzenia i amunicji oraz holowanie wielu wzorów uzbrojenia, w tym między innymi armaty przeciwpancernej Pak 40 kal. 75 mm, haubicy 105 mm LeFh, czy też ciężkiego moździerza 120 mm Granatwerfer 42. Produkowano także wersje o specjalnym przeznaczeniu, były to między innymi : ambulans , amfibia, rotacyjny pług śnieżny, pojazd warsztatowy, transporter piechoty oraz wersje bojowe z zamontowanym działem p-panc Pak 40, lub przeciwlotniczym Flak 38 kaliber 20 mm. Ze względu na duże zapotrzebowanie produkcji podjęły się dodatkowo trzy firmy : Graf & Stiff w Wiedniu, Auto Union AG w Sigmar – Schonau, Klockner – Humboldt AG w Ulm, wprowadzając zmodyfikowaną wersję RSO/03. Zastosowanie prostej konstrukcji i wykorzystanie silnika już produkowanego seryjnie pozwoliło Niemcom na wyprodukowanie do końca wojny 28 000 egzemplarzy ciągnika Raupenschlepper Ost. Dowodem na to, że była to konstrukcja udana jest fakt że RSO używane były jeszcze po wojnie w wielu armiach świata.

artykuł: Paweł Lemaniak z www.myslenice.pl
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »